5 lat temu wróciłam do Polski. Stałam się matką i żoną:)  Zrozumiałam jak dużo trzeba dać z siebie i poświecić dla dziecka, jaka to ciężka praca i odpowiedzialność. Jak bardzo potrzeba nam dodatkowego wsparcia, żeby czuć się dobrze.  A co może poprawić kobiecie lepiej nastrój niż ładne ciuchy :)) Żeby poczuć się piękna nawet w ferworze walki o przetrwanie pomiędzy codziennymi obowiązkami ;)) Stad pomysł na dresy ! Bo w czym matka czy kobieta pracująca czuje się najlepiej i swobodnie ?!! …. No w czym ? no w dresach  ! Co nie znaczy, że nie można w nich wyglądać ładnie, elegancko, seksownie, swobodnie – po prostu pięknie i być sobą 🙂

Dres na dzisiejsze czasy stał się produktem uniwersalnym, można w nim pracować, pić kawę przy kominku, trenować jak i pójść do clubu czy na randkę ;))

Nic a nic w tych czasach Nas nie ogranicza – po za nami samymi ;))

Powracając do meritum 🙂

Zawsze bałam się sama projektować, ponieważ nie mam w tym doświadczenia.

Nie potrafię przelać na papier swoich pomysłów.

Jednak mój mąż wspierał mnie w tej decyzji i dodawał skrzydeł 🙂 Udało mu się, abym w siebie uwierzyła – więc spróbowałam.

Tak dowiedziałam się, że istnieje zawód jak konstruktor odzieży.  I znalazłam swoją bratnią duszę,  która rozumie mnie bez słów.

Owa konstruktorka ma swoją szwalnie w Polsce. I wprowadziła mnie od a do z za rączkę w ten świat 🙂

Mam nadzieję, że każda z was odnajdzie tu cząstkę siebie 🙂 w którą wkładam całe swe serce i mnóstwo pracy, żeby każdy projekt był wyjątkowy i indywidualny.

Moje projekty są tworzone długo, ale tylko dlatego że zwracam szczególną uwagę na detale i  szczegóły i wszystko musi być na Tip Top:)

Dlatego gwarantuje, że szyję z najlepszych jakościowo materiałów,  wszystko szyte jest w Polsce. Idealnie dopracowane formy i unikatowe projekty, są tworzone z myślą o Was, by na każdej z Was leżały perfekcyjnie.

Jednak Mandragora to Ja  i wraz ze zmianami, które zachodzą We mnie, zmienia się i Mandragora 🙂

Czas na kolejny krok i nowości, które zobaczycie wkrótce :*.

Jeśli chodzi o nazwę , nazwa Mandragora wykluła się w okresie pandemii.

Gdzie ludzie tracili prace, musieli się przebranżawiać. Byliśmy mega pogubieni, zastraszeni, zestresowani i zdepresjonowani.

Stąd pomysł, żeby nazwa ta wiązała się z tym, że życie daje nam znaki i trzeba iść do przodu, wychodzić ze swojej strefy komfortu. Brać to co nam życie oferuje na dzień dzisiejszy, cieszyć się i nie smucić.

Stąd Mandragora – roślina mistyczna, która kształtem przypomina ludka. Jest to roślina lecznicza, przeciwbólowa ( ból, z którym muszą się zmagać ludzie ).

Czyli Mandragora – Antidotum na całe zło 🥰